piątek, 27 października 2017

Idealny mat z pomadką Eveline























Cześć kochani!
Wydaje mi się, że  pomadki są jednymi z najczęściej recenzowanych przeze mnie kosmetyków. Dzieje się tak, ponieważ zdecydowanie lubię je nosić tak samo jak cienie na powiekach. Może nawet bardziej? Nie trzeba poświęcać zbyt wiele czasu na ich aplikowanie. Z cieniami jest trochę trudniej, szczególnie w moim przypadku, ale staram się! Trzymajcie za mnie kciuki!

Produkt znalazł się w poście z ulubieńcami miesiąca - nie bez podstawy. Kosztuje tylko 16 zł i jest dostępny w 12 kolorach. Mój kolor  nazywa się NUDE PINK 415. Jest to ciemny róż z dodatkiem czerwieni. Dla mnie nie jest kolorem na codzień, zazwyczaj stawiam na  jaśniejsze odcienie różu i brązę. Jej formuła jest matowa. Kolor jest bardzo nasycony. Ma płynną formułę i matowe wykończenie. Kryje intensywnie, nie prześwituje. Polecam ją, w przypadku nawilżonych ust. Jeśli Wasze są suche - nie sprawdzi się. Będzie za bardzo wysuszała usta. Długo się utrzymuje, jego aplikacja jest łatwa i szybka. Pachnie bardzo ładnie, jak jakiś owoc, ale nie mogę zidentyfikować jaki :p.



























INSTAGRAM                                          FACEBOOK                             SNAPCHAT - ogrod_zycia

5 komentarzy:

  1. szkoda, ze nie ma zdjęcia z nim na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zobaczyłam słowo "mat" w opisie i od raz wiedziałam, że pomadka mi się spodoba :) Brakuje jedynie zdjęcia na ustach :)

    roksanary.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Kolor bardzo ładnie się zapowiada ;) Ciekawe, jak wygląda na ustach :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie uzywalam tej pomadki ani zadnej innej tej marki. Ale ma piekny kolor! Musze ja wyprobowac. Buźka

    Caiawichowska

    OdpowiedzUsuń

Za każdy komentarz ślicznie dziękuję :-)